Koronawirus – jakie działania możemy podjąć już, natychmiast? To pytanie coraz częściej pojawia się na ustach przedsiębiorców, którzy cały czas w niepewności czekają na “rządową tarczę antykryzysową”. Według doniesień medialnych Tarcza ma być przyjęta do końca marca 2020 r. Czy tak się stanie, czas pokaże. Ile z projektowanych przez rząd rozwiązań faktycznie przyniesie ulgę przedsiębiorcom? Dziś nikt z nas tego nie wie. Natomiast poniżej zamieszczamy informacje o tym, co możemy zrobić już dziś.
[lwptoc depth=”1″]
1. w zakresie zaliczek na podatek dochodowy – można skorzystać z przepisu art. art. 22 § 2a ordynacji podatkowej.
Koronawirus – rozwiązanie umowy o pracę
Koronawirus – ograniczenia w życiu codziennym na dzień 25.03.2020
2. w zakresie składek na ZUS – można złożyć wniosek o odroczenie składek na 3 miesiące (możliwość pojawiła się 23.03.2020 r. )
We wniosku trzeba wskazać, w jaki sposób epidemia koronawirusa wpłynęła na sytuację finansową firmy i brak możliwości opłacenia w terminie należności. Jeżeli ZUS pozytywnie rozpatrzy nasz wniosek, wyśle do nas umowę (!).I znowu – jeśli nie rozpatrzy pozytywnie naszego wniosku, to będziemy musieli zapłacić składki z odsetkami. Ale tak jak w przypadku poprzedniego punktu – na razie lepszego (innego) rozwiązania nie ma.
Po otrzymaniu umowy należy ją przejrzeć i podpisać. Podpisaną umowę należy przekazać do ZUS. Z uwagi na zagrożenie epidemiczne podpisaną umowę (jej skan lub zdjęcie) można wysłać na adres e-mail oddziału ZUS i na tej podstawie udzielimy ulgi. Podpisaną umowę można też złożyć w skrzynce dostępnej w naszej placówce lub przesłać pocztą.
WAŻNE!
Jeśli przedsiębiorca skorzysta z możliwości przesłania umowy mailem, najpóźniej w ciągu 14 dni liczonych od dnia zakończenia stanu epidemii, musi wysłać do ZUS również papierowy oryginał dokumentu. Jeśli nie przekaże go w formie papierowej do ZUS, ZUS uzna, że umowa nie została zawarta. To spowoduje naliczenie odsetek od należności objętych umową.
Jeżeli w ciągu 3 miesięcy sytuacja finansowa przedsiębiorcy nie ulegnie poprawie, będzie on mógł wystąpić z wnioskiem o renegocjację zawartej umowy.
3. Pracodawcy – pracownicy
W odniesieniu do sytuacji pracowników na razie przedsiębiorcy i pracownicy mają do dyspozycji (szczegółowe informacje znajdziecie w tym wpisie):
- zamknięcie zakładu pracy i wysłanie pracowników przez pracodawcę do domu (wówczas wypłacane powinno im być wynagrodzenie postojowe/przestojowe – jak je liczyć – informację praktyczną znajdziecie tutaj);
- wysłanie pracowników do domu z obowiązkiem pracy zdalnej – pracownik nie może odmówić;
- pozostawienie pracowników w zakładzie, oczywiście z koniecznością zapewnienia im maksymalnie bezpiecznych w danych okolicznościach (Co to znaczy? Tego nie wie nikt. Informacje o tym co jest bezpieczne zmieniają się z czasem na coraz bardziej restrykcyjne…) warunków pracy. Dla niektórych oznacza to ustalenie pracy na zmiany, dla innych czasowe zawieszenie danych gałęzi pracy zakładu, dla jeszcze innych – wywieszenie instrukcji mycia rąk, czy ograniczenie maksymalnej liczby osób przebywających w sklepie, ale dla wszystkich – rękawiczki, środki do dezynfekcji rąk i podstawowe środki higieny (dostęp do ciepłej wody i mydła).
- dodatkowy zasiłek opiekuńczy – pracownikom, którzy nie mogą przyjść do pracy, ze względu na konieczność opieki nad dzieckiem, przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy. O szczegółach przeczytacie na stronie ZUSu. Tam także znajdziecie odpowiedni wniosek i instrukcję, jak go wypełnić i gdzie wysłać. Wszystko bardzo przystępnie napisane, tak aby nie stwarzać zbędnych problemów.
Rząd jasno dał pracodawcom do zrozumienia, że obecna sytuacja jest traktowana jako przestój. Wobec tego pracodawcom nie wolno wysyłać pracowników na urlopy bezpłatne czy obowiązkowe urlopy wypoczynkowe (nigdy nie było wolno, a obecna sytuacja, mimo iż jest wyjątkowa, tego nie zmieniła). Czasem jednak jest to jedyny sposób dla utrzymania istnienia miejsc pracy i pracownicy godzą się na takie sytuacje.
Jak dotychczas, nie ma szczegółowych zasad dotyczących rozwiązywania stosunków pracy z pracownikami. Dlatego obowiązują nas “normalne” zasady wypowiadania umów.
4. Zobowiązania z umów – siła wyższa
Siła wyższa z założenia wyłącza odpowiedzialności za szkodę spowodowaną niewykonaniem zobowiązania. Wyłącza ona wszelką odpowiedzialność, a więc nie tylko odpowiedzialność na zasadzie winy, ale także ryzyka.
W umowach, którymi przedsiębiorcy są związani, a które zostały zawarte przed wybuchem epidemii, można powołać się na klauzulę siły wyższej. W takim przypadku musimy wskazać, że nie jesteśmy w stanie wywiązać się ze zobowiązania. Przyczyny mogą być różne. Np. z powodu zamknięcia zakładu naszego dostawcy, nie mamy części do wyprodukowania maszyny. A maszynę zobowiązaliśmy się dostarczyć kontrahentowi w ramach umowy. Może się okazać, że nasza umowa nie ma regulacji odnoszących się do siły wyższej. Albo ma je bardzo ograniczone (np. do definicji zdarzeń siły wyższej). Wtedy można się powoływać na regulacje ogólne kodeksu cywilnego. Przy czym chodzi o zobowiązania, których faktycznie nie możemy wykonać. Nie dotyczy to natomiast zapłaty za świadczenia (towary/usługi) już otrzymane (chyba że nasz bank nie działa(z powodu epidemii, ale takich sytuacji jeszcze nie ma). Koronawirus nie usprawiedliwia jednak braku zapłaty, jeśli mamy pieniądze, a tylko chcemy je zachować na “gorsze czasy”. I trzeba mieć świadomość, że takie zachowania nie znajdą ochrony pod postacią klauzuli siły wyższej.
Co więcej, gdy obecna sytuacja ustanie i rynek zacznie się podnosić, przedsiębiorcy w poszukiwaniu pieniędzy, zaczną szukać wszelkich możliwych sposobów na ich odzyskanie, a więc z pewnością zaczną pozywać swoich kontrahentów, którzy nie wykonali zobowiązań. Wówczas to do sądu będzie należała ocena, czy w danym przypadku niemożliwość wykonania świadczenia wynikała z siły wyższej.
Na marginesie tylko wspomnę o przepisach ogólnych kodeksu cywilnego, z których wynika, że jeśli świadczenie stało się niemożliwe do wykonania (nie czasowo ale definitywnie), to umowa wygasa. Zatem wszystkie umowy, które z powodu koronawirusa przestały być możliwe do wykonania – z mocy prawa wygasają.
O wpływie koronawirusa na opłaty stałe wynikające z umów, które wszyscy mamy pozawierane – przeczytasz w tym wpisie.
5. siła wyższa a toczące się postępowania
Postępowania sądowe (cywilne) ulegają zawieszeniu “z automatu” w przypadku siły wyższej, tylko jeśli sąd zaprzestanie czynności. Przy czym obecna sytuacja nie jest tak traktowana. Sądy bowiem dalej działają choćby w sprawach pilnych, a także dokonują innych czynności niż prowadzenie rozpraw. Dlatego też obecnie nasze sprawy sądowe nie są zawieszone z mocy prawa.
***
Powyżej zamieszczono podsumowanie ogólnych informacji, jakie mamy na dzień 24.03.2020 r., a dotyczących najbardziej palących przedsiębiorców i ich pracowników, problemów.